01.08.2025 | Przeczytasz w 6 min
Każdy z utęsknieniem czeka na lato. A jak summer season to oczywiście festiwale. To taki moment w roku, kiedy można totalnie popuścić modowe hamulce i nikt nie powie, że przesadzasz. Brokat na twarzy? Jasne. Siatka zamiast koszulki? Czemu nie. Stylówki, które na co dzień leżałyby na dnie szafy, tutaj mają swoje pięć minut. Każdy może wyrażać siebie w taki sposób, jaki lubi najbardziej. Najważniejsze to dobrze się bawić i czuć się sobą… albo zupełnie kimś innym, jeśli akurat masz na to ochotę. Festiwalowy klimat rządzi się swoimi prawami, więc nie ma miejsca na stres o to, czy coś pasuje. Krótko mówiąc: tutaj ważniejszy jest vibe, a nie zasady.
Jeśli przed Tobą dni pełne dobrej muzyki oraz tańca pod sceną – sprawdź i zainspiruj się do stworzenia cool outfitów!
„Festiwale to miejsce, gdzie moda łączy się z wolnością wyrażania siebie” — Vogue Polska, 2024
To właśnie podczas festiwalu możemy pozwolić sobie na znacznie więcej niż na co dzień – więcej koloru, więcej blasku i więcej odwagi. Niezależnie od tego, na outfit w jakim stylu stawiasz, to najlepszy moment, żeby zaszaleć i pokazać oryginalność. Ale efektowny outfit to połowa sukcesu. Równie ważna jest także wygoda. Dlaczego? Zabawa trwa czasem od wczesnego popołudnia, aż do rana, a cała stylówka musi wytrzymać razem z Tobą.
W tym sezonie festiwalowa moda serwuje prawdziwy mix stylów i trendów. I to właśnie w tym tkwi siła… Na topie wciąż utrzymuje się klasyczne boho, czyli zwiewne sukienki, kolorowe koszulki, frędzle, koronki, kapelusze i mnóstwo biżuterii w stylu handmade. Dla kontrastu króluje też streetwear, czyli wygodne, miejskie zestawy z crop topami, bucket hatami, sneakersami i odważnymi printami. Jeśli lubisz mocniejsze akcenty, w stylizacjach nie brakuje również wpływów glam rocka: skóra, ćwieki, ciężkie buty lub kowbojki i błysk w nieco zadziornej wersji. Do łask wraca też vintage, czyli second-handowe perełki, denim w każdej postaci, oldschoolowe kurtki i dodatki, czyli wszystko, co nosiło nasze rodzeństwo, rodzice, a nawet dziadkowie w latach 00, 90 czy 70.
Postaw na denim
Festiwale to idealny moment, żeby rzucić się w wir kolorów i wzorów. W tym roku królują neony, pastele, tie-dye i energetyczne miksowanie odcieni. Wzory? Im bardziej szalone, tym lepiej – psychodeliczne printy, kwiaty, krata, motywy etno… A jeśli mowa o materiałach, stawiamy na siateczki, koronki, denim, len, muślin i błysk w formie cekinów czy metalicznych tkanin. Stylizacje na festiwal mają przyciągać uwagę, ale też „oddychać” razem z Tobą, więc zwiewność i warstwowość to must have.
Najlepsze stylizacje na festiwal łączą w sobie dwie cechy: ciekawą estetyką – to przede wszystkim – oraz komfort. Co zatem zrobić, aby to osiągnąć? Podstawą są lekkie i przewiewne ubrania: damskie topy, szorty, sukienki i kombinezony, które łatwo miksować i dopasować do klimatu imprezy. Stylówka powinna przyciągać wzrok, ale nie krępować też ruchów. Bo kto będzie tańczył pod sceną przez tyle czasu? Przecież festiwal to słońce, zabawa i długie godziny w terenie… Kluczowe są buty: najlepiej sprawdzą się wygodne sneakersy Nike, adidas czy Puma. Dobrym wyborem będą też wysokie botki na grubej podeszwie lub sandały. Nie zapominajmy też o praktycznych dodatkach takich jak nerka, mały plecak, okulary przeciwsłoneczne czy kapelusz. Całość dopełnij już tylko biżuterią i gotowe!
Odkryj buty Nike
Stylizacje na festiwal muzyczny muszą nadążać nie tylko za trendami, ale też za pogodą, która potrafi zaskoczyć. Kto był na nim chociaż raz, ten wie, jak szokujące może to być. A przecież każdy chce się dobrze bawić cały czas, a nie tylko wtedy, gdy temperatura pokazuje 30 stopni. W związku z tym najlepiej sprawdzić dokładnie, czego możemy się spodziewać i zaplanować do tego nasze looki.
W upalne dni sprawdzą się lekkie topy, krótkie szorty, przewiewne sukienki i siateczkowe (transparentne) tkaniny. Warto też postawić na jasne kolory, które „oddychają” oraz na okulary przeciwsłoneczne. Gdy temperatura spada – zwłaszcza późnymi wieczorami – albo pojawia się deszcz i wiatr, warto mieć przy sobie kurtkę jeansową, hoodie lub wiatrówkę. Sprawdzą się też długie spodnie z lżejszego materiału i warstwowe stylówki, które łatwo zdjąć bądź narzucić w razie potrzeby. A gdy pogoda wskazuje na ciągłe opady, bez nawet małej przerwy na słońce: kalosze, wodoodporna nerka i niezawodna kurtka przeciwdeszczowa.
Znajdź swoją kurtkę przeciwdeszczową:
Chociaż festiwalowy luz daje sporo swobody, są takie rzeczy, których warto unikać, aby nie zepsuły naszego looku. Przede wszystkim – brak wygody, czyli za ciasne buty, niewygodna sukienka czy przegrzewające się materiały. To oznacza tylko jedno: szybka droga do frustracji. Kolejna pułapka to zbyt ciężki makijaż, który przy wysokich temperaturach może się po prostu nie sprawdzić i finalnie spłynąć jak lody śmietankowe po wafelku. Uważaj też na materiały nieprzystosowane do danej pogody – biała sukienka w deszczu lub jeansy w upale mogą szybko okazać się złym pomysłem.
Ubrania festiwalowe to najlepsze pole do eksperymentów. Tu nie ma żadnych sztywnych zasad. Najważniejsze, aby pamiętać, że oprócz trendów, warto też mieć na uwadze własny komfort. Miksuj style, baw się kolorami, łącz faktury i nie bój się odważnych akcentów. Jeśli już za niedługo czekają Cię dni pełne tego, co najlepsze (z dobrą muzyką na czele), zajrzyj do JD Sports i skompletuj swoją stylówkę.
Wygodnie, warstwowo i w zgodzie z panującymi trendami – ale pamiętaj, że wszystkie chwyty dozwolone.
Nerka, mały plecak, okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy, krem z filtrem, gdy zapowiadają upały i kurtkę przeciwdeszczową, gdy w planach jest deszcz.
Lekką kurtkę przeciwdeszczową, kalosze lub wodoodporne buty i ubrania, które szybko schną.
